Kredyt frankowy – błędy w umowie i jak wykorzystać je w sądzie

Jeśli posiadasz kredyt frankowy, istnieje duże prawdopodobieństwo, że Twoja umowa zawiera postanowienia niedozwolone. Wiele banków stosowało w przeszłości rozwiązania, które naruszały prawa frankowiczów. W efekcie banki uzyskiwały możliwość jednostronnego ustalania wysokości raty kredytu frankowego.

Takie błędy w umowie mogą być podstawą do skierowania sprawy do sądu. Dla frankowicza oznacza to realną szansę na odzyskanie wcześniej wpłaconych środków.

Klauzule abuzywne to niedozwolone zapisy w umowie kredytu, które naruszają interesy konsumenta. Wprowadzają one nierównowagę pomiędzy bankiem a kredytobiorcą i sprawiają, że prawa stron nie są rozdzielone w sposób sprawiedliwy.

W przypadku kredytów frankowych takie klauzule były częścią większości umów. Bank przygotowywał wzorce umów w taki sposób, że kredytobiorca nie miał możliwości ich negocjacji. Pamiętaj, że prawo jasno wskazuje: klauzule niedozwolone nie wiążą konsumenta. W sądzie to właśnie ich wykazanie może być podstawą do unieważnienia kredytu frankowego i odzyskania wpłaconych środków.

Jednym z najczęściej spotykanych błędów w umowach kredytów frankowych był brak jasnych zasad dotyczących kursu i oprocentowania. Banki mogły w praktyce samodzielnie decydować o wysokości kursu franka, a tym samym o wysokości Twojej raty.

Frankowicze nie wiedzieli, w jaki sposób bank oblicza kurs. O faktycznej racie dowiadywali się dopiero w momencie jej zapłaty. Takie działanie naruszało prawo i dawało bankowi przewagę. W sądzie możesz podnosić argument, że kurs waluty był ustalany w sposób jednostronny i nieuczciwy. Brak przejrzystości to mocna podstawa do unieważnienia kredytu frankowego.

Kolejnym błędem było niewystarczające poinformowanie frankowicza o ryzyku walutowym. Podczas podpisywania umów banki często zapewniały, że kurs franka szwajcarskiego jest stabilny. Wielu klientów nie otrzymało pełnej i rzetelnej informacji o możliwych wahaniach waluty.

Brak dopełnienia obowiązku informacyjnego stanowi poważne uchybienie ze strony banku. Frankowicz nie miał pełnej świadomości skali ryzyka, jakie brał na siebie, podpisując umowę kredytu frankowego. To kolejny argument, który można wykorzystać w sądzie.

Umowy kredytów frankowych były oparte na wzorcach przygotowanych przez bank. Frankowicze nie mieli możliwości negocjowania zapisów. Mogli jedynie przyjąć gotową umowę albo zrezygnować z kredytu.

Taki sposób działania naruszał równowagę kontraktową. Bank, jako silniejsza strona, narzucał wszystkie warunki. Sąd może uznać, że taka umowa jest nieważna, ponieważ została zawarta na zasadach jednostronnie ustalonych przez bank.

Błędy w kredycie frankowym to jeden z najważniejszych argumentów w walce sądowej o unieważnienie umowy. Niedozwolone klauzule, brak przejrzystości w ustalaniu kursu, brak informacji o ryzyku czy brak możliwości negocjacji – wszystkie te elementy mogą prowadzić do uznania kredytu frankowego za nieważny.

Jeśli zastanawiasz się nad złożeniem pozwu, kluczowe jest dokładne przeanalizowanie Twojej umowy i przygotowanie argumentacji prawnej. Warto w tym celu skonsultować się z Kancelarią Jakubowska, Dyś i Wspólnicy z Lublina. To kancelaria frankowa, która wspiera frankowiczów w sporach z bankami, oferując profesjonalną pomoc prawną przy kredytach frankowych.

Autor artykułu: Radca Prawny Krzysztof Białek

Bądź na bieżąco, obserwuj profile Kancelarii w social mediach.