Pozew o zwrot kapitału Santander – czy frankowicze mają się czego obawiać?

Czy otworzyłeś pozew o zwrot kapitału Santander i nie wiesz, jakie powinieneś podjąć działania? Przeczytaj poniższy artykuł, by dowiedzieć się, co musisz zrobić, by wezwanie do zapłaty lub pozew banku nie miały negatywnych konsekwencji.

Jednym z tematów, który w ostatnich miesiącach wzbudza duże emocje wśród frankowiczów, jest pozew banku o zwrot kapitału kredytu. W obliczu roszczeń ze strony banków, kredytobiorcy czują się zagubieni i niepewni. Santander, który również udzielał kredytów frankowych, swoją strategią nie odstaje od pozostałych banków i pozywa swoich klientów. Czy frankowicze, którzy wytoczyli spór przeciwko Santander mają się czego obawiać?

Kredytobiorcy frankowi w trakcie procesu o unieważnienie umowy frankowej masowo otrzymują z banków wezwania do zwrotu kapitału kredytu. Również bank Santander nie czeka na rozstrzygnięcie sądowe w sprawie unieważnienia kredytu CHF. Otrzymanie wezwania do zwrotu kapitału należy poczytywać jako zapowiedź przyszłego pozwu o zwrot kapitału. Istotne jest również, że Santander pozywa także kredytobiorców, którzy mają spłacony kredyt frankowy i zdecydowali się wystąpić do sądu z powództwem przeciwko bankowi.

Pozew o zwrot kapitału Santander jest odrębną sprawą od tej z powództwa kredytobiorcy o unieważnienie umowy kredytowej. Oznacza to, że zarówno wezwanie do zapłaty kapitału jak i pozew o zwrot kapitału Santander, nie zostaną doręczone dotychczasowemu pełnomocnikowi w sprawie o unieważnienie umowy kredytu. Otrzymają je bezpośrednio kredytobiorcy frankowi. W związku z tym w sądzie będą się toczyły odrębne postępowania dowodowe. A co w sytuacji, jeśli sprawa z powództwa kredytobiorcy o unieważnienie umowy kredytu nie zakończyła się prawomocnie? Wtedy sąd najprawdopodobniej zawiesi postępowanie w sprawie o zwrot kapitału kredytu do czasu rozstrzygnięcia sporu z powództwa konsumenta.

Należy zauważyć, że strategia banku Santander nie jest spójna. Z jednej strony bank stoi na stanowisku, że umowa frankowa jest ważna, z drugiej pozywa kredytobiorców o zwrot kapitału, jakby zakładał jej nieważność.

Narracja banku Santander chociaż wewnętrznie sprzeczna, jest konsekwencją uchwały Sądu Najwyższego z kwietnia 2024 roku. W uchwale Sąd Najwyższy stwierdził, że przedawnienie roszczeń banków wobec kredytobiorców liczone jest od momentu zakwestionowania przez konsumenta treści umowy kredytowej, czyli od dnia złożenia reklamacji. Zatem działania banku należy poczytywać jako próbę uniknięcia przedawnienia roszczenia o zwrotu kapitału kredytu, a tym samym próbę zabezpieczenia swoich interesów.

W obliczu pozwu banku frankowiczom przysługują róże formy obrony. Jedną z nich jest skorzystanie z instytucji potrącenia wzajemnych roszczeń. Kredytobiorca potrąca swoją kwotę przysługującą mu wobec banku z kwotą kapitału kredytu. Pomiędzy stronami sporu nie dochodzi zatem do fizycznego rozliczenia. Takie działanie zabezpiecza kredytobiorcę przed naliczaniem ustawowych odsetek za opóźnienie od kwoty kapitału kredytu.

Do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wpłynęły pytania prejudycjalne w przedmiocie zasadności roszczeń kierowanych przez banki. Pytania dotyczą możliwości:

• Żądania przez bank zwrotu kapitału przed prawomocnym unieważnieniem umowy kredytu.
• Możliwości naliczania odsetek przez bank przed prawomocnym wyrokiem.

Chociaż TSUE jeszcze nie wypowiedział się w tej kwestii, orzecznictwo sądów krajowych jest po stronie konsumentów.

Pozew o zwrot kapitału Santander jest odrębną sprawą od tej z powództwa kredytobiorcy o unieważnienie umowy kredytowej. Zarówno wezwanie do zapłaty kapitału, jak i pozew zostaną doręczone bezpośrednio kredytobiorcy. Ważne jest, aby po otrzymaniu dokumentów kredytobiorca niezwłocznie skontaktował się z prawnikiem od spraw frankowych. Pozew banku o zwrot kapitału kredytu nie powinien zniechęcać kredytobiorców do walki o swoje prawa. Świadome i przemyślane działania dają gwarancję pełnego zabezpieczenia interesów kredytobiorcy. Kancelaria frankowa Lublin – Nowak Dyś i Wspólnicy specjalizuje się w pomocy frankowiczom i oferuje wsparcie na każdym etapie postępowania.

Autorka artykułu: radca prawny Dominika Brodziak, kierownik Kancelarii Radców Prawnych Nowak, Dyś i Wspólnicy

Bądź na bieżąco, obserwuj profile Kancelarii w social mediach.