Liczba wyroków unieważniających umowy kredytu CHF stale wzrasta. Pomimo, że banki mają coraz większe trudności w utrzymaniu swoich stanowisk w sprawach frankowych, wciąż podejmują próby obrony swoich interesów. Jedną z form takiej obrony jest podnoszony przez banki w procesie zarzut zatrzymania.
Kredyt frankowy – czym jest prawo zatrzymania?
Prawo zatrzymania uregulowane w art. 496 Kodeksu cywilnego oznacza, że jeżeli na skutek unieważnienia umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każda ze stron może wstrzymać się z oddaniem świadczenia dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu świadczenia wzajemnego albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot.
Co oznacza w praktyce podnoszony przez bank zarzut zatrzymania?
Bank podnosząc zarzut zatrzymania, domaga się zamieszczenia w sentencji wyroku unieważniającego umowę kredytu frankowego zastrzeżenia, zgodnie z którym bank będzie zobowiązany do zwrotu kwot zasądzonych tym wyrokiem na rzecz kredytobiorcy dopiero wówczas, gdy kredytobiorca zaofiaruje spełnienie swojego świadczenia na rzecz banku (tj. kapitału kredytu). Sytuację tę ilustruje następujący przykład:
Kapitał udzielonego kredytu frankowego wynosił 200 000 zł, zaś łączna suma należności wpłaconych na rzecz banku przez frankowiczów opiewa na kwotę 250 000 zł. W przypadku uwzględnienia przez sąd zarzutu zatrzymania kredytobiorca – aby móc otrzymać od banku zwrot zasądzonych na swoją rzecz kwot – w pierwszej kolejności będzie zobowiązany zgromadzić kwotę 200 000 zł w celu zabezpieczenia roszczenia.
Banki podnoszą omawiany zarzut nie tylko w celu wstrzymania konieczności zwrotu kwot zasądzonych wyrokiem do czasu zaofiarowania przez frankowiczów kwoty kapitału, ale również w celu pozbawienia konsumenta prawa do należnych konsumentowi odsetek.
Czy należy obawiać się zarzutu zatrzymania?
Frankowicze dysponują wieloma argumentami przemawiającymi za tym, że korzystanie przez banki z zarzutu zatrzymania jest niedopuszczalne. Wskazać należy między innymi poniższe okoliczności.
- Prawo zatrzymania może mieć zastosowanie wyłącznie w przypadku umów wzajemnych. Tymczasem w orzecznictwie i w doktrynie bardzo często pojawia się pogląd o braku wzajemnego charakteru umowy kredytowej.
- Zdarza się, że sądy nie uwzględniają zarzutu zatrzymania już z samych przyczyn formalnych. Dzieje się tak np. w sytuacji, gdy zarzut zatrzymania jest zgłaszany w piśmie procesowym doręczanym pełnomocnikowi kredytobiorcy, bez skierowania oświadczenia o skorzystaniu z prawa zatrzymania bezpośrednio do konsumenta.
- Podniesienie przez bank zarzutu zatrzymania jako zarzutu ewentualnego, tj. na wypadek stwierdzenia nieważności umowy kredytu, jest co do zasady uznawane w orzecznictwie jako niedopuszczalne.
- Podnoszony przez bank zarzut zatrzymania jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, ponadto jego uwzględnienie pozostaje w sprzeczności z ochroną konsumencką wynikającą z Dyrektywy Rady 93/13/EWG.
Pomimo powyższych okoliczności zdarzały się sytuacje, w których sądy uwzględniały podnoszony przez banki zarzut zatrzymania, co skłaniało kredytodawców do dalszego korzystania z tej formy obrony. Należy mieć jednak na uwadze, że wydane w ostatnim czasie prokonsumenckie orzeczenia TSUE będą miały istotny wpływ na orzecznictwo sądów krajowych, w tym również w odniesieniu do kwestii zarzutu zatrzymania.
Zarzut zatrzymania a orzecznictwo TSUE
W wyroku TSUE z dnia 14 grudnia 2023 r. w sprawie C-28/22 Trybunał stwierdził, że skorzystanie z zarzutu zatrzymania przez bank nie może prowadzić do odebrania kredytobiorcy odsetek ustawowych za opóźnienie. Natomiast w postanowieniu wydanym w dniu 8 maja 2024 r. w sprawie C-424/22 stanowisko Trybunału jest dalej idące, bo obejmuje ogólnie prawo frankowiczów do uzyskania wszystkich zasądzonych w prawomocnym wyroku świadczeń. TSUE jednoznacznie wykluczył możliwość korzystania przez banki z zarzutu zatrzymania w sprawach dotyczących kredytów we franku szwajcarskim.
W świetle wspomnianych orzeczeń TSUE zarzut zatrzymania podnoszony przez banki nie powinien być uwzględniany przez sądy. Ponadto strategia polegająca na przedłużaniu postępowania stała się dla banków nieopłacalna w związku z rosnącymi w trakcie procesu odsetkami.
Kancelaria frankowa z Lublina i wschodniej części Polski
Kancelaria Radców Prawnych Nowak, Dyś i Wspólnicy
W walce o wygranie sprawy w procesie frankowym, tak jak w każdym procesie sądowym, kluczowe znaczenie ma umiejętność skutecznego odpierania tez przeciwnika oraz wykorzystania argumentów przemawiających za wydaniem przez sąd korzystnego wyroku. Stąd też warto szukać pomocy prawnej w kancelariach specjalizujących się w prowadzeniu tego rodzaju spraw. Kancelaria Frankowa Nowak, Dyś i Wspólnicy z Lublina jest tworzona przez zespół ekspertów mających wieloletnie doświadczenie w dochodzeniu roszczeń od banków, w tym roszczeń związanych z kredytami indeksowanymi lub denominowanymi do franka szwajcarskiego. Jeśli chcesz skorzystać z bezpłatnej analizy kredytu frankowego, skontaktuj się z naszymi ekspertami. Sprawdzimy, jakie rozwiązanie będzie najbardziej korzystne.
Autor artykułu: radca prawny Anna Bejster-Chrzanowska